Spacer z Husky
Jeżeli lubisz spacerować z psem to fajnie, jeżeli nie lubisz, a masz psa to już się robi problem, jeżeli natomiast nie lubisz, a masz huskiego to masz już duży problem. Każdy pies potrzebuje spaceru, przynajmniej przewietrzenia się. Większości starcza kilka do kilkudziesięciu minut. Husky natomiast to już inna para kaloszy.
Każdy pies rasy husky potrzebuje bardzo dużo ruchu. Te psy są predysponowane do dużej aktywności, dlatego energia je niemal rozrywa. Jeżeli nie znajdzie ona odpowiedniego ujścia to układ pies – pan nie będzie spełniał swojego zadania. Jak należy postępować huskim podczas spacerów? Oto kilka naszych porad. Jednym z najgorszym momentów podczas spacerów to ten, w którym pupil jest agresywny w stosunku do innych, czy to do innych psów, ludzi, a nawet przedmiotów, chociażby wózków dziecięcych. Należy pamiętać, że takie zachowania najczęściej są efektem błędnego wychowania zwierzęcia oraz jego nieodpowiedniej socjalizacji. Najlepiej jest by pies przeszedł chociażby najprostsze szkolenie. Jeżeli nie mamy na to czasu lub pieniędzy należy zachowywać pewne uwagi podczas spacerów. Pies powinien iść na smyczy, przy nodze. Nie należy go szarpać, to nie będzie odpowiednie wychowanie. Za pozytywne działania psa należy go pochwalić, za te negatywne stanowczo jednak bez agresji stonować. Dobrze jest jeżeli psa zapoznamy z otoczeniem, z sąsiadami oraz innymi psami. To będzie pierwszy krok do spokojnych i udanych spacerów. Kolejną zasadą jest odpowiednie zaplanowanie spacerów. Należy pamiętać, że spacer ma być przyjemnością, a nie obowiązkiem. Jeżeli husky wyjdzie z nami na zewnątrz tylko po to by załatwić swoje potrzeby fizjologiczne to będzie to niezwykle błędne działanie. Jeżeli nie mamy w danej chwili czasu należy poprosić innego członka rodziny lub sąsiada by wyszedł z naszym psiakiem. My możemy zaplanować dłuższy spacer w weekend lub gdy mamy inny dzień wolny. Jeżeli mamy za dużo na głowie lepiej najpierw ochłonąć, by do spaceru podejść na luzie, bez obowiązków.
Kolejną zasadą to brak potrzeby przemęczania się. Nie należy się forsować, bo huskiego raczej nie przemęczymy. Jeżeli nie mamy siły na długie kilkunasto kilometrowe spacery to lepiej sobie dać spokój. Można iść na łąkę, polanę lub do lasu, w miejsce gdzie pies będzie mógł się wybiegać, a my będziemy mieli miejsce by na chwilę przycupnąć. Zabawy w aportowanie będą jak najbardziej na miejscu. Rzucenie piłki czy patyka da psu więcej frajdy niż wymuszony spacer bez entuzjazmu. Wszelkie rodzaje aktywności fizycznej – czy to spacer, czy bieg wraz z psiakiem należy dostosować do swoich możliwości – nie musimy nikomu nic udowadniać. Jak to się mówi należy mierzyć swoje siły na zamiary dlatego wszystko należy robić z głową. Pies jest w stanie wyczuć czy jego właściciel czerpie ze spaceru przyjemność czy nie i to może przełożyć się również na jego satysfakcję z aktywności.