Husky a pchły
Nasz husky mimo, iż jest trzymany w idealnych warunkach, a my dbamy o niego, jego sierść oraz higienę to i tak istnieją dość duże szanse na to, że będzie miał pchły. Wydaje Ci się, że nie ma takiej możliwości? Nic bardziej mylnego. Nawet podczas, krótkiego spaceru istnieje szansa na zainfekowanie się naszego pupila pchłami w przypadku chociażby krótkiego kontaktu z nosicielem.
Zacznijmy od wyjaśnienia czym są pchły. Pchły psie są bardzo nieprzyjemnymi pasożytami zewnętrznymi. Żerują nie tylko na psach, ale również na lisach, wilkach, kotach, szczurach oraz nawet na ludziach i innych ssakach. Są niewielkie ponieważ osiągają maksymalnie 3 mm długości. Pchły po pożywieniu się krwią zwierzęcia składają na nim jaja (koło 5 sztuk jednorazowo – przez całe życie nawet ponad 350). Po kilku dniach wykluwają się larwy, które posiadając aparat gębowy są w stanie odżywiać się resztkami organicznymi. Po wykształceniu się osobnika dorosłego są w stanie przeżyć bez pożywienia nawet do osiemnastu miesięcy. Jakie będą objawy pcheł u naszego psiaka? Typowymi będą ciągłe i intensywne drapanie się psiaka po cały ciele. Niektóre husky potrafią (podobnie jak inne psy) nawet się gryźć by chociaż na chwilę ulżyć swojej męczarni. Skóra w miejscu występowania pasożytów jest najczęściej podrażniona i zaczerwieniona, a dalsze drapanie oraz gryzienie doprowadza zwykle do stanu zapalnego, a czasami do zakażenia bakteryjnego. Poza tym nasz psiak może zachowywać się nerwowo, nie mieć apetytu, unikać kontaktu ze swoim panem, a czasami również odmawiać pożywienie w ogóle. Jeżeli występują niektóre z wyżej wymienionych objawów warto przeprowadzić test na obecność pcheł. Takie testy kupimy w Internecie lub w sklepie zoologicznym. Najprostszym jednak sposobem będzie przeczesanie sierści psa specjalnym grzebykiem i sprawdzenie czy nie pozostają na nim pasożyty.
Zacznijmy od wyjaśnienia czym są pchły. Pchły psie są bardzo nieprzyjemnymi pasożytami zewnętrznymi. Żerują nie tylko na psach, ale również na lisach, wilkach, kotach, szczurach oraz nawet na ludziach i innych ssakach. Są niewielkie ponieważ osiągają maksymalnie 3 mm długości. Pchły po pożywieniu się krwią zwierzęcia składają na nim jaja (koło 5 sztuk jednorazowo – przez całe życie nawet ponad 350). Po kilku dniach wykluwają się larwy, które posiadając aparat gębowy są w stanie odżywiać się resztkami organicznymi. Po wykształceniu się osobnika dorosłego są w stanie przeżyć bez pożywienia nawet do osiemnastu miesięcy. Jakie będą objawy pcheł u naszego psiaka? Typowymi będą ciągłe i intensywne drapanie się psiaka po cały ciele. Niektóre husky potrafią (podobnie jak inne psy) nawet się gryźć by chociaż na chwilę ulżyć swojej męczarni. Skóra w miejscu występowania pasożytów jest najczęściej podrażniona i zaczerwieniona, a dalsze drapanie oraz gryzienie doprowadza zwykle do stanu zapalnego, a czasami do zakażenia bakteryjnego. Poza tym nasz psiak może zachowywać się nerwowo, nie mieć apetytu, unikać kontaktu ze swoim panem, a czasami również odmawiać pożywienie w ogóle. Jeżeli występują niektóre z wyżej wymienionych objawów warto przeprowadzić test na obecność pcheł. Takie testy kupimy w Internecie lub w sklepie zoologicznym. Najprostszym jednak sposobem będzie przeczesanie sierści psa specjalnym grzebykiem i sprawdzenie czy nie pozostają na nim pasożyty.